Pierwsze Wrażenie Sezonu Zimowego - "Amnesia"

Tytuł: Amnesia

Premiera: 7 stycznia 2013

Pierwszego sierpnia, pewna dziewczyna obudziła się i jest zupełnie zdezorientowana, gdyż nie posiada żadnych wspomnień z przed tego dnia. Nagle pojawia się tajemniczy chłopiec, który przedstawia się jako Orion i mówi, że jest „duszkiem” z innego świata. To właśnie między innymi przez niego dziewczyna straciła swoje wspomnienia, jednak z jego pomocą postanawia je odzyskać.

Tak, to kolejne anime, które jest ekranizacją gry otome. W tym przypadku oglądam te serie, raczej dla własnej rozrywki, bo nieraz trudno dopatrzeć się fabuły w takich ekranizacjach. Tutaj jednak mamy dość ciekawy pomysł, zobaczymy, jak dalej się to potoczy. Na początku poznaliśmy dziewczynę, która właśnie straciła wspomnienia, przez co, będąc w otoczeniu przyjaciół czuje się nieswojo.

Animacja jest płynna, a kreska przyjemna dla oka, sprawia, że miło się ogląda. Jedną z rzeczy, która może zwracać na początku uwagę, jest to iż większość postaci ma oczy o dwukolorowych tęczówkach. Co do muzyki, to na początku jesteśmy ją „poczęstowani”, jednak zdaje się być strasznie spokojna, w przeciwieństwie do tego co dzieje się na ekranie, jednakże to sprawia, że jesteśmy nieco bardziej nie spokojni i chcemy dowiedzieć się co dalej. Jeśli chodzi o bohaterów, w pierwszym odcinku, jak zwykle zresztą, poznajemy wszystkich głównych bohaterów, na początek dość pobieżnie. Nawet nie dowiadujemy się, jak główna bohaterka ma na imię, jednak od razu rzuca się w oczy, że przez swoją utratę pamięci stała się jeszcze bardziej bez wyrazu.

Przechodząc dalej, jednym z motywów opening jest talia kart. Przyznam, że ten motyw ostatnio bardzo mi się spodobał, dzięki czemu karty oraz ich symbole przewijające się w tle, bardzo mi odpowiadają. Kolejnym motywem jest coś w stylu kostki Rubika, która obraca się i podobnie jak talia, stanowi część otoczenia. Sama animacja w niektórych miejscach jest niezwykle szybka, a przynajmniej jej część. Niestety przyznam, że opening nie wywarł na mnie naprawdę wielkiego wrażenia, melodia jest całkiem ładna, jednak nie przypadłą mi do gustu, po ostatnio oglądanych anime, wolałabym jakąś z tzw. „pazurem”. W endingu zaś melodia zdaje się być nieco mroczniejsza, spowodowane jest to przez taki charakterystyczny ton, jednak również mnie nie powaliła. Jest on również nieco bardziej statyczny. Większość jest przedstawione w wersji spoglądania przez teleskop/kalejdoskop. Teraz pora przejść do obsady tegoż anime. W główną bohaterkę wcieliła się Kaori Nazuka („Code Geass” - Nunnally, „Soul Eater” - Tsubaki Nakatsukasa), jej głos sprawił, że bohaterka wydaje mi się naprawdę bez charakteru… W następnych rolach można było spotkać: Hiromi Igarashi („Another” – Misaki), Kishou Taniyama („Junjou Romantica” – Takarshi Takahiro), Satoshi Hino („Bakuman” – Akito Takagi), Tetsuya Kakihara („Ao no Exorcist” – Amaimon), Akira Ishida („D. N. Angel” – Satoshi Hiwatari) oraz Kouki Miyata („Baka to Test to Shoukanjuu” – Kouta Tsuchiya).

Podsumowując, myślę, że będę dalej oglądać to anime. Czasem mam po prostu ochotę czasem zobaczyć coś, gdzie raczej stawia się na podziwianie głównych, męskich postaci. Takaż właśnie jest ta seria, przez co z chęcią sięgnęłam po nią, nawet bohaterka bez charakteru mnie nie odstraszyła.

---

No i proszę! Po całym sezonie lenienia się, w końcu pojawiło się jakieś PW! XD Cóż, może to dlatego, że wasza Rani postanowiła się w końcu ruszyć (a nie siedzieć cały dzień na youtube [Nie, to wcale nie dlatego, że obejrzałam już wszystko co mnie interesowało xDD]) i coś dla was napisać! Co do bety to przepraszam za wszelkie błędy, które na pewno wystąpią... Niestety ostatnio Qaszka mi gdzieś wsiąkła, a jako iż chciałam to już dodać, to sama to betowałam o.O