Pairing: Ty x Levi/Erwin/Eren i EreRi
Gatunek: Romans, shounen-ai
Ograniczenia: K+ (+9)
UWAGA!: Ilustracje tutaj zamieszczone nie należą do mnie!
"Walentynkowe zawirowanie"
- Wykonuj swoje obowiązki, Hanji - zimny, znudzony głos dobiega do twoich uszu i nim się orientujesz, do kogo on należy, ogromna postać leży już na ziemi, najwidoczniej martwa. Przez umysł zaczynają ci się przewijać najbardziej mroczne i przerażające myśli, przez przerażenie już praktycznie nie potrafisz ustać w miejscu. Niestety nikt nie pyta cię o zdanie, zanim znów porywa cię lekko nieokrzesana brunetka.
Zdolność logicznego myślenia odzyskujesz dopiero, kiedy łaskawie posadzili cię na jednym z koni, zaraz za jakimś dość niskim brunetem. Wszyscy kierowaliście się w stronę wielkich murów, które było już widać na horyzoncie. Nigdy nie przyszłoby ci na myśl, że coś takiego może gdziekolwiek istnieć, jednak twój umysł jest ciągle zajmowany przez gigantyczne potwory, które najwidoczniej nie miały dobrych zamiarów.
Cała droga minęła ci w milczeniu, chyba lepiej było najpierw poukładać sobie wszystko w głowie, zamiast zadawać bezsensowne pytania. Podróż zajęła wam całą noc, więc rankiem docieracie do zamku. Niepewnie zsuwasz się z konia i rozglądasz dokoła, tutaj jest o wiele bezpieczniej niż było tam… Swoją wolnością nie możesz się jednak cieszyć zbyt długo. Nieokrzesana brunetka zaraz pojawia się obok ciebie i po raz kolejny zaczyna cię macać, zadając niesłychaną liczbę pytań.
- Co tam robiłaś? - pada pytanie, które jako jedne z nielicznych udaje ci się wyłapać.
- N-nie wiem… - odpowiadasz niewyraźnie, przecież nie jesteś wróżką i nie wiesz, co tam się stało.
- Hanji, zostaw ją - warknięcie dobiega do twoich uszu, a za kobietą pojawia się ten sam niski mężczyzna, którego udało ci się poznać podczas jazdy na koniu. - Lepiej żeby gadała z Erwinem.
- Niech sama zdecyduje! - głos kobiety wydał ci się lekko niebezpieczny, ale kim właściwie jest Erwin? - Chcesz zostać ze mną, czy iść do naszego przełożonego?
-> Chyba wolę zostać z nią… teoretycznie mnie uratowała
-> Nie wiem, kim jest Erwin, ale… może on mi to wyjaśni
Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek! :) Aby nikt nie poczuł się samotny, mam dla was bardziej interaktywną opowieść ;) Nie bójcie się, linki przenoszą do bloga, który jest przygotowywany właśnie na takie okazji ;)
O Boże, to jest świetne! Najbardziej podobała mi się opcja z Erenem i i EreRi. Nie wiem, jak na to wpadłaś, ale wyszło cudownie. Więcej takich shotów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Megu
Dziękuję ^w^ Trochę się nad tym nasiedziałam, zawalają przy tym nieco naukę, bo chciałam to po prostu skończyć XD Osobiście lubię nawet ścieżkę z EreRi, a tak to nie mam zbytnio ulubionej XD I na pewno będą, jak znajdzie się okazja :)
UsuńZakochałam się w tym! Najbardziej podoba mi się ta opcja z Levim i Erenem <3
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona ścieżka to EreRi *-*
OdpowiedzUsuńCU-DO-WNE!!!
Szczerze powiedziawszy sama tę ścieżkę nawet polubiłam, dlatego cieszy mnie, że nie jestem jedyna :)
UsuńNajbardziej lubie ścieżke z Levim i Erenem ^^ EreRi także jest fajne jednakże jeżeli znalazłabym się w ich świecie to chybabym zgwałciła kaprala jak bym go tylko ujrzała ;-; bo jak można się oprzeć jego fantastycznej mince <3 Po zgwałceniu kaprala udałabym się na Erena i go także zgwałciłabym <3 AHHHH już sb to wyobrażam xD a później trójkąt ;-; jprdl. jestem chora xd
OdpowiedzUsuń