Ogłoszenia:
- Wszystkie linki zostały dodane do menu~ Mamy nadzieję, że wędrowanie po naszym blogu znów będzie dużo łatwiejsze :3

sobota, 23 lutego 2013

Booombowa gra! - Recenzja Btooom!

Booombowa gra!
Recenzja Btooom!

                Mam bardzo wiele anime, które chcę obejrzeć, jednak jak przychodzi co do czego, w całym moim spisie nie mogę znaleźć niczego na co mam obecnie ochotę. „Btooom!” było jednym z takich anime, które miałam zamiar obejrzeć już od jakiegoś czasu, dlatego też postanowiłam się nareszcie za nie zabrać, a więc co prawda trochę niechętnie włączyłam pierwszy odcinek.
                Sakamoto Ryouta całe dnie spędza, grając w popularną grę pt. „Btooom!”. Jako najlepszy gracz w Japonii w wirtualnym świecie jego życie jest niemalże idealne, czego nie można powiedzieć o tym w realu, jest bezrobotny i nie zamierza podejmować się pracy, mówiąc, że ma jakąś na oku, z rodziną także nie układa mu się najlepiej. Pewnego dnia budzi się na jakiejś tropikalnej wyspie, nie mając pojęcia o co w tym wszystkim chodzi oraz jak się na niej znalazł, zostaje przez kogoś zaatakowany, główny bohater od razu rozpoznaje bombę lecącą w jego kierunku, ponieważ widywał identyczne w swojej ukochanej grze.
                Mimo że pomysł nie wydawał się jakoś specjalnie oryginalny, fabuła została dosyć dobrze poprowadzona, dzięki czemu anime to naprawdę potrafiło wciągnąć, włączałam odcinek za odcinkiem, nawet nie zdając sobie sprawy, na którym już tak naprawdę jestem, nie liczyłam też ile zostało mi jeszcze do końca, co zazwyczaj robię. Seria ta ma tylko dwanaście odcinków, zdecydowanie za mało, ponieważ twórcą nie udało się poprowadzić całej historii do końca. Jeśli chodzi o bohaterów mamy tutaj różne charaktery, historia większości napotkanych postaci została opowiedziana, co pozwala nam lepiej zrozumieć ich postępowanie. Ciekawostką jest to, że imiona bohaterów to najczęściej przerobione imiona słynnych japońskich postaci takich jak daimyou z ery Sengoku czy też pisarzy, co zapewne ułatwiło twórcom nazywanie bohaterów, ale mimo to podoba mi się ten zabieg.
                W głównego bohatera wcielił się japoński aktor Hongo Kanata, który jest początkujący jeśli chodzi o podkładanie głosu.  Najważniejsza postać żeńska - Himiko przemówiła głosem Mimori Suzuko (Momozono Nanami, Satou Moe). Możemy tu także usłyszeć między innymi: Hikasa Yoko (Akiyama Mio, Sakurakouji Sakura), Sawashiro Miyuki (Busujima Saeko, Inaba Himeko), Ookawa Tooru (Valentino, Ozaki Toshio), Nakamura Yuuchi (Okazaki Tomoya, Saotome Alto) oraz oczywiście wiele innych. Opening „No pain, No game” zaśpiewany został przez Nano, nico nico singera, któremu jak widać udało się wybić, nawet przypadł mi do gustu, lubię takie brzmienia. Ending zaś zazwyczaj pomijałam, bo mimo iż zaśpiewała go May’n był jak dla mnie zbyt wolny i spokojny.
                „Btooom!” to naprawdę dobre anime, potrafi zaciekawić, ponieważ niemal ciągle coś się dzieje. Nie żałuję, że w końcu się za nie zabrałam, ponieważ było warto. Zdecydowanie przeznaczone dla starszych widzów ze względu na dość częsty widok krwi oraz zawartość scen dla dorosłych. Myślę, że zaciekawi to osoby, które lubią gdy na ekranie niemal ciągle coś się dzieje, osoby lubiące romanse także nie powinny być zawiedzione, choć romans nie jest tu najważniejszym wątkiem.

 

Z każdą recenzją mam wrażenie, że jest coraz krócej i coraz gorzej O.o Tak dodatkowo o "Btooom!", to nie wspomniałam tego podczas wymieniania głosów, ale pojawił się tam mój ukochany Sugiyama Noriaki (Uchiha Sasuke, Anglia z Hetalii), co prawda tylko na parę minutek, ale się go nie spodziewałam, więc się niezwykle ucieszyłam ^^ Ogólnie to jest to pewnie jeszcze niepotwierdzona informacja albo zwykła plotka, ale wg. jakiegoś obrazka, który znalazłam w sieci, to w 2014 roku ma być drugi sezon tegoż anime :D

2 komentarze:

  1. Ma byc ponoc drugi sezon ;d Fajne anime, z tygodnia na tydzien nie moglam się doczekac odcinka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego nie zaczęłam jak jeszcze leciało, bo jakoś mnie super opis nie zachęcił, ale słyszałam, że ponoć fajne i wgl. :D Tak więc wreszcie się za to zabrałam, w jedną noc obejrzałam, tak mi się spodobało :D

      Usuń

Małe zasady
- Komentować może każdy, nawet użytkownik anonimowy
- Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona
- Odpowiadamy na komentarze, jeżeli istnieje taka możliwość (Czasem na krótkie komentarze nie da się odpowiedzieć)
- Jeżeli nie zastosujesz tzn. "chamskiej reklamy", możesz umieścić link do swojego bloga w komentarzu (Chamski spam będzie usuwany)

Haruhi Suzumiya